#8 Sianokosy

Nazwa: Przed deszczem
Autor: Jerzy Sowijak
Miejsce powstania: Wielkopolska; Bukówiec Górny
Czas powstania: 1986 r.
Materiał, technika: drewno lipowe
Wymiary: wys. 27,5 cm, szer. 29,5 cm
Numer inw.: MLE 1826

Rzeźba wykonana jest w jednym kawałku drewna lipowego. Na podłużnej podstawie przedstawiona jest postać starszej kobiety wiozącej na jednokołowej taczce siano. Jest ona lekko pochylona, dłonie obejmują uchwyty taczki. Na głowie ma chustkę przewiązaną pod szyją, ubrana jest w jaczkę, spódnicę z kieszonką oraz chodaki. Spod sterty siana, którego starannie opracowana faktura podkreśla ułożenie źdźbeł, widoczne jest szprychowe koło. Drewno pociągnięte jest płynem z wosku pszczelego rozpuszczonego w benzynie balsamicznej.

Przedstawiona scena nawiązuje do jednej z podstawowych prac dawnych chłopów a mianowicie sianokosów. Łąki koszono, aby pozyskać siano na pokarm na zimę dla zwierząt hodowlanych, a także na wyściółkę. Zwykle rozpoczynano pracę, gdy trawy były odpowiednio wysokie, a pogoda sucha. Na łąki wychodzono o świcie, gdy nie dokuczał upał i była rosa. Trawę koszono przy użyciu kosy, uprzednio dobrze naostrzonej. Koszeniem zajmowali się mężczyźni, a kobiety przewracały pokos, aby siano dobrze wyschło i grabiły. Panie zapewniały również posiłek dla pracujących. Siano zebrane w kopy widłami pakowano na wozy i zwożono do stodoły.

Jerzy Sowijak; Polska; Bukowiec Gorny; 1986 r.; drewno lipowe; wys. 27,5, szer. 29,5 cm; Muzeum Okręgowe w Lesznie; MLE1826

Sianokosy były wyrazem charakterystycznej dla kultury ludowej wspólnotowości, gospodarowania w oparciu o ważną dla tradycyjnych społeczności instytucję pomocy sąsiedzkiej. Czas przy pracy upływał zwykle w wesołej atmosferze, towarzyszył mu śpiew. Skoszone metodą tradycyjną łąki stawały się miejscem żerowania zwierząt, m. in. bocianów - koszenie jest metodą utrzymania układów biocenotycznych wilgotnych i bagiennych łąk, zapewnia ono zachowanie odpowiedniego składu gatunkowego. Obecnie powraca się do koszenia łąk kosą właśnie ze względu na zachowanie bioróżnorodności. Parki narodowe zatrudniają prawdziwych kosiarzy, aby zachować naturalny charakter dawnych łąk. Widok mężczyzn z kosami w Biebrzańskim Parku Narodowym nie jest czymś niezwykłym dziś – to na bagnach biebrzańskich odbywają się każdego roku zawody w koszeniu kosą trawy.

Naturalne łąki pierwotnie występowały na terenie Polski głównie wysoko w górach i w dolinach rzek. Ich masowe powstawanie łączy się z trzebieniem lasów pod pola uprawne i pastwiska. Z czasem stały się one trwałym elementem krajobrazu, siedliskiem związanych z nimi gatunków roślin i zwierząt, które obecnie często giną w wyniku zmiany sposobu użytkowania – przekształcania w ziemie orne, grunty budowlane czy też zarastania. Ich ochrona wymaga podtrzymania tradycyjnych metod użytkowania.
Coraz bardziej popularne staje się zakładanie łąk kwietnych w miastach zamiast trawników. Mają one wiele korzyści – zapewniają bioróżnorodność, środowisko dla lokalnej fauny, oczyszczają powietrze i zachwycają wyglądem. Wystarczy nie kosić ich zbyt często.

Szukaj nas:

Comments are closed.